Przygotowanie do szkoły to nie tylko kupno nowego plecaka, zeszytów i szkolnych przyborów. To również organizacja życia domowego po wakacjach i wejście w szkolną rutynę razem z dzieckiem.
Przede wszystkim warto pamiętać o tym, że szkoła zawsze budzi u dzieci duże emocje. Część z nich jest zachwycona perspektywą nauki, część z nich obawia się edukacji i tego co spotka ich w klasie czy szkole. Nowa klasa, nowy etap edukacyjny czy nowe przedmioty szkolne to dla uczniów nie zawsze łatwe wyzwania. Dlatego zawsze warto z dziećmi rozmawiać. Pytać jak minął im dzień w szkole, czego się nauczyły, z kim spędzały czas. Interesując się szkołą pokazujemy dzieciom, że są dla nas ważne, a przy okazji mamy szanse wyłapać niepokojące sygnały, że coś nie jest w porządku. Informujemy je przy tym, że szkoła to ważne miejsce i chcemy o niej wiedzieć jak najwięcej.
W szkole dużo uwagi poświęca się profilaktyce. Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć czy naprawiać. W wychowaniu dziecka szkoła pełni dla rodziny funkcję wspierającą. Jednak to rodzice wychowują swoje dzieci i są dla nich osobami znaczącymi. To rodziców na początku drogi szkolnej dzieci naśladują. Opinia rodziców się liczy. Dlatego tak istotna jest współpraca opiekunów ze szkołą. Dotyczy to również budowania w oczach dziecka pozytywnego wizerunku szkoły jak i uczących nauczycieli. Nie wolno nam rodzicom mówić o szkole źle, gdyż w ten sposób zniechęcamy dzieci do nauki i dajemy im przyzwolenie na lekceważenie obowiązków. Nawet jeżeli coś nam się nie podoba, nie mówmy tego przy dzieciach.
Wdrażanie do obowiązków i uczenie systematyczności
Regularna nauka i ćwiczenie nowych umiejętności to klucz do sukcesu wielu uczniów. Wiele dzieci nie widzi potrzeby uczenia się w domu. Czasem praca domowa to za mało by opanować materiał. Rodzic może wspomóc uczniów w budowaniu nawyku uczenia się. Pomaga przy tym stały rozkład dnia, gdzie obowiązki w postaci nauki powinny zawsze występować przed przyjemnościami (zwłaszcza tymi multimedialnymi). Warto zajrzeć w plecak dziecka i sprawdzić odrobioną pracę domową, spakowane zeszyty i ćwiczenia. Działania te są wręcz konieczne w klasach pierwszych i czwartych, gdzie dzieci dopiero uczą się nowych obowiązków szkolnych. Codzienne zainteresowanie rodzica, ich wsparcie pomaga młodym ludziom obniżyć poziom lęku związany ze szkołą i egzekwowaniem wiedzy. Dzieci nie potrafią ocenić czy się czegoś nauczyły. Wsparcie rodzica, który spyta z wiersza czy słówek to ogromna pomoc dla dziecka. Pomaga zwiększyć samoocenę, gdy dziecko się postarało, poprawia relację – gdyż rodzic sprawdzając dziecku lekcje pokazuje mu, że mu na nim zależy i na jego dobrym samopoczuciu w szkole. Dziecko z odrobioną pracą domową, dobrze spakowane i nauczone bieżącego materiału idzie do szkoły pewne siebie i bez strachu przed porażką. Z czasem szale odpowiedzialności za wykonanie szkolnych obowiązków będziemy przechylać na dziecko. Jednak dzięki naszej początkowej pomocy, będzie wiedziało, że zawsze może się do nas zwrócić z trudnościami.
Doceniać wysiłek i wyniki na miarę możliwości dziecka
Niestety nie wszystkie dzieci są w stanie sprostać wymaganiom szkoły na tym samym poziomie. Część dzieci nigdy nie osiągnie wyników na poziomie świadectwa w czerwonym paskiem. Przyczyn ku temu jest wiele i zawsze warto je poznać. Współpraca ze szkołą ma ogromne znaczenie. Dzięki wiedzy nauczycieli i specjalistów szkolnych czy poradnianych jesteśmy w stanie zrozumieć problemy naszego dziecka. Ważna jest wtedy akceptacja ucznia i jego wyników oraz chwalenie za włożony wysiłek w naukę i wykonaną pracę, zachęcanie do rozwijania swoich mocnych stron i talentów. Jeżeli my będziemy cieszyć się z trójki z matematyki naszego dziecka, ono też zacznie tą trójkę doceniać, gdy wcześniej dostał jedynkę. Oceny to liczby, a na każdą z nich nauczyciel patrzy inaczej w zależności od tego, kto ją otrzymał.
Gdy pojawi się problem w relacjach
Wiara w dziecko nie przekłada się wyłącznie na naukę. Ma ona swoje odzwierciedlenie w relacjach rówieśniczych naszej pociechy. Gdy dowiemy się, że nasze dziecko zostało źle potraktowane przez rówieśnika, nie biegnijmy od razu do szkoły w jego obronie. Rozwijajmy umiejętności dziecka do rozwiązywania konfliktów, wysłuchajmy co się wydarzyło i spytajmy czy wie jak rozwiązać sytuację oraz czy potrzebuje naszej pomocy. Dopiero, gdy dziecko nie radzi sobie samo, a problem narasta, mimo prób rozwiązania go, zwróćmy się o pomoc do wychowawcy.
Marta Górska-Szczotkowska
Psycholog szkolny